Migaloona
Co tak naprawdę oznacza iść dalej?

Dziś ostatni dzień z 21-dniowego cyklu praktyki z mantrami przy płycie Deva Premal & Miten: 21-Day Mantra Meditation Journey. Zrobiłam to! Opisałam wszystkie mantry, 21 dni praktyki. Piękna to była droga i co najfajniesze, wcale się nie skończyła. Ostatnią mantrą na płycie jest Gayatri Mantra:
Om bhur bhuvaha svaha Tat savitur varenyam Bhargo devasya dhimahi Dhiyo yonah prachodayat Wieczne ziemia, powietrze, niebo Światłość słońca Obyśmy kontemplowali blask tego światła Niech słońce inspiruje nasze umysły.
Mówi się, że Gayatri Mantra to jedna z najstarszych i najbardziej znanych mantr, zapewnia szczęście każdemu, kto intonuje ją wiernie, trzyma ją w swoim sercu i podąża za swoim powołaniem, idzie swoją ścieżką prawdy. Mówi się, że jest Gayatri najświętszą frazą wypowiadaną w Wedach. Składa się z 24 sylab o których mówi się, że zawiera całą wiedzę i objawienia Wed — jest hymnem do Savitara, boga słońca. Słońce w mantrze reprezentuje zarówno fizyczne słońce, jak i Boskość we wszystkich rzeczach. Tak jak słońce oświetla ziemię, mówi się, że ta mantra napełnia intonującego całą potencjalną energią kosmosu. Wzywa nieskończone światło świadomości do kierowania naszymi działaniami i przekonaniami. Tradycyjnie praktykuje się ją podczas Sandhya – momentów tuż przed wschodem i zachodem słońca.
Gdy mantrujemy dobrze jest przed praktyką przyjąć ważną dla siebie intencję. Sankalpę. Sankalpa, która jest klarownie przez nas wyrażona wesprze praktykę, wzmocni energię, która się pojawi. To ważne jakie myśli skierujemy w tej praktyce w przestrzeń. To nasza modlitwa. Mantra ma za zadanie ponieść ją dalej, głębiej.
Mantry mogą wzmocnić twoją praktykę na niezliczone sposoby. Powtarzająca się pieśń lub dźwięk może skupić twój umysł, podnieść twoją świadomość poprzez określone wibracje lub częstotliwości i uspokoić twój system nerwowy.
Deva w przedmowie do mantry poleca, aby nauczyć się tych słów na pamięć i mieć je w sercu do końca swojego życia. Gayatri Mantra ma dla Devy szczególną wartość, gdyż jest to mantra, która jest z nią w tym życiu od samego początku, jej mama intonowała ją z nią w ciąży, a potem rodzice mantrowali ją jak kołysankę małej Devie przed snem. To piękny przykład tego, jak mantrę można wpleść w życie i jak ona potrafi nam towarzyszyć.
Oki doki. Gdyby to było wszystko takie proste. Pomantrować, puścić w tle fajną muzyczkę i siup, skoczyć w przestworza podświadomie gdzieś przed sobą poukrywane, oświecić się i płynąć na fali uniesienia. Moją ulubioną sankalpą jest "chcę iść dalej". Tradycyjnie, jak to u mnie, jest to sprytnie ujęta myśl, która zawiera w sobie bardzo szeroki wachlarz tego, co mi się marzy.
Co tak naprawdę oznacza iść dalej?
Kiedyś jak mocno rozkminiałam zawiłości tego świata, miałam taką refleksję, że to, co współcześni nazywają rozwojem, jest chyba jednak degradowaniem się bardziej.
Ten cały postęp
Technologia Agresywna farmaceutyka Pudełkowe jedzenie Silikonowe ciała Trawa z plastiku, której nie trzeba kosić Internetowe randki
Przedszkola otwarte od 6:00 do 20:00 Curriculum vitae i inne świadectwa z czerwonym paskiem Zoo Armie i przemysł zbrojeniowy Wycinka lasów Ścieki w wodach gruntowych Trauma jako metoda wychowawcza Świat "Like it" Życie za jednego dolara dziennie Surogatki i albumy z niemowlętami, które możesz wybrać
Samotność w tłumie Wyczerpanie i brak sensu życia Segregacja społeczna Niewolnictwo Handel żywymi istotami Drążymy, tniemy.
Jedziemy na koniec świata. Autochtonów zamiatamy.
Przekopujemy koryta rzek.
Lasy zmieniamy w pola.
Pola w blokowiska.
Żywą wodę zmieniamy w martwą.
itd.itd.
Wymieniając te wszystkie okropności posmutniałam. Bardzo to trudne elementy z naszej rzeczywistości. Pokićkany nasz świat. Coś się w nas ludziach mocno zapętliło, zamiast dobrego wilka, wypasamy tego złego.
Dla mnie iść dalej, oznacza tak naprawdę iść głębiej. W prawdę. Im więcej prawdy o sobie dotykam, tym ta lista powyżej ma na mnie znacząco inny wpływ. I równocześnie mój wpływ na nią też się zmienia. Dualizm życia jest wielką grą. Gol, czy samobój, oto jest pytanie.
...
?
? Postęp.
Medytujemy. Wchodzimy w ustawienia rodzinne. Szukamy przyczyn w korelacjach z przodkami. Docieramy do informacji o poprzednich wcieleniach. Tworzymy filozofie alternatywne. Wprowadzamy w życie ekologię. Przyglądamy się temu, co wkładamy do ust zważając na fakt, że jelita są o czymś więcej. Idziemy w medycynę germańską. Kumamy czaczę. Budujemy domy kopułowe z księżycowego drewna i z bio-ogrodem na dachu oraz samouzdatniającym się WC. Rodzimy dzieci lotosowo. Pijemy wodę z dobrego filtra z karafki, która ma na dnie odpowiedni symbol. Bojkotujemy wszelako rozumiany system. Lubimy, gdy nasze dzieci nie wiedzą, co to telefon i TV. Na stopy zakładamy wegańskie obuwie. Poranki witamy asaną, tuż po szklance wody z octem jabłkowym. Nie angażujemy się w politykę.
? Postęp.
Wniknięcie w mantry wsparło mnie w moim zagubieniu. Mantry nie dają odpowiedzi. One bardziej niosą nasze myśli, niż nimi nas otaczają. Tak, jak już wspominałam. Dźwięk ma zasadniczy ładunek energetyczny, wibrację, której wpływ na nas jest faktem, wynika z praw fizyki. Mantry pomagają obudzić to, co uśpione. Zharmonizować to, co rozedrgane. Nasze sankalpy tworzą nasz świat. Lecznicze działanie dźwięków:
Spółgłoska M - przejawia się białym światłem, odpowiada czakrze korony i regeneruje szyszynkę Samogłoska I - widoczna w fioletach, związana z czakrą trzeciego oka, regeneruje przysadkę mózgową
Samogłoska E - kolory błękitu, czakra gardła, centrum komunikacji i tarczyca
Samogłoska A - centrum duchowego serca, róże i zieleń, związana z grasicą Samogłoska O - w złocistej barwie, związana z czakrą splotu słonecznego
Głębokie Ooo - kolory pomarańczy, związana z czakrą sakralną, narządami rodnymi Samogłoska U - barwy czerwieni, związana z dnem brzucha Samogłoska Y - pogłębione U, centra energetyczne naszych stóp. Nie ma dla nas bardziej leczniczego dźwięku niż nas własny głos. Dźwięki naszego głosu wzmocnione intencjami wyrażone przez nas dobrym słowem są potężnym narzędziem.
Każda sylaba, którą wypowiadamy, ma znaczenie.